Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wracam do domu

Odszedł syn ze swego domu, porzucając swą rodzinę.
Na odchodnę tak powiedział- ,, Znajdę szczęście, albo zginę".
Ojciec krzykiem go odprawił, matka łzami pożegnała.
Bo czy syna znów zobaczy, tego sama nie wiedziała.

On wędrował poprzez miasta,drogi swojej wciąż szukając.
Dobre rady swych rodziców, szczerze- za nic sobie mając.
Zrobił w świecie wiele dobra, lecz zła, też nie mało.
I pomyślał dnia pewnego, to nie tak być przecież miało.

Nikt nie kochał mocniej życia, nikt też mocniej nim nie gardził.
Wciąż się gubił w swych pragnieniach, chociaż mędrców się wciąż radził.
Był więc w każdym kraju świata, zdobył wszystkie szczyty gór.
Pływał w każdym wielkim morzu, latał nawet pośród chmur.

Pewnej nocy gdy się zbudził, serce już nie wytrzymało.
I o dawnych w domu czasach, swemu panu przypomniało.
Głosu ojca, śpiewu matki, od lat przecież już nie słyszał.
Lecz nie wiedział czy ma wracać, więc poniższy list napisał.

-Droga matko, ojcze drogi, piszę do was zapytanie.
Czy przyjmiecie syna w progi, chociaż serce miał jak kamień.
Jeśli macie mnie w pamięci, i urazy nie żywicie.
Małą zapaloną świeczkę, na tarasie zostawicie.-

Kiedy nadszedł dzień spotkania, i gdy stanął w domu bramie.
Bał się podnieść wzrok na taras, bo nie wiedział co zastanie.
Kiedy tchnęła go odwaga, podniósł wzrok w znajomą stronę.
Nie dowierzał własnym oczom, na swym sercu złożył dłonie.

Chociaż siłę miał młodzieńca, i na wojnach dzielnie walczył.
Upadł twardo na kolana, gdy swej świecy nie zobaczył.
Matka biegła w jego stronę, ojciec z łzami wołał syna.
A on myślał półprzytomnie, to prawdziwa jest rodzina.

Jednej świecy nie zobaczył, lecz tysiace ich płonęło.
To co było kiedyś nie tak, w niepamięci zaginęło.
I ogniska wkoło domu, o miłości ich krzyczały.
By zapłonąć ich tęsknotą, kilka dobrych latek miały.

autor

Buc

Dodano: 2009-10-18 18:50:47
Ten wiersz przeczytano 468 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

Czatinka Czatinka

Poryczałam się na koniec bo się przestraszyłam , że
nie zobaczyłeś palącej się świeczki na tarasie . :)

Rakso Rakso

Piękny wiersz z cudnym zakończeniem..pozdrawiam

sisy89 sisy89

Wyraźnie przesłanie i ciekawa tematyka wiersza. Zmusza
do refleksji. Krótko- podoba mi się.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »