Wróć, mamo..
Siedzę na trawie i patrzę w niebo,
nie masz pojęcia jak tu zimno, mamo.
Siedzę i modlę się..
do kogo?
Sama nie wiem w co wierzyć.
Siedzę i patrzę w niebo
wyszukując Twojej gwiazdy, mamo.
Wiem, że świeci najjaśniej.
Wiem, że nigdy nie zgaśnie.
Siedzę i marznę,
lecz w sercu tak ciepło, mamo.
Ogrzewa mnie Twój uśmiech,
na który zawsze mogę liczyć.
Czekam na Ciebie, tutaj..
Patrząc w niebo i myśląc o Tobie, mamo.
Wiem, że i tak nie przylecisz..
Chociaż bardzo byś chciała.
Bóg nie dał Ci skrzydeł.
Bał się, że będziesz chciała wrócić
do swojej rodziny,
Do swoich dzieci..
Wróć do mnie, proszę Cię,
wróć do mnie, mamo!
Potrzebuję Cię tu
W kolejny samotny świąteczny dzień..
Komentarze (1)
Też jestem sam w te świeta -wiem jak to boli:((