Wrócę na chwilę do lata...
Pozwolicie państwo,
że na chwilę powrócę do lata ubiegłego
...
Pożyję sobie chwilę w lipcu 2005,
a później z przymusu wrócę do
teraźniejszości...
Bo miło tak czasem pożyć tym co było...
Powspominać jak to pięknie i beztrosko
płynęło życie...
a nie to co teraz...
Chociaż... może i to samo...
Tylko jakiś inny wymiar miały te
problemy...
Bo tak: Ja wtedy zakochana i teraz
też...
tyle, że w kim innym... to taka
różnica...
On wtedy był dobrym kumplem i teraz tez
jest...
tyle, że wtedy JESZCZE a teraz JUŻ...
kolejna różnica...
A i jeszcze jedna:
wtedy nie wiedziałam, że coś z tego może
być... teraz już wiem, że...
...mogło!
No już... powspominałam chwilę... pożyłam
przeszłością...
Nawet uśmiechnęłam się na moment...
Tak przecież było pięknie... chyba piękniej
niż w jesienią ubiegłego roku...
Ale to innym razem...
z serii "Pozwolicie"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.