Wróciłeś
Myślałam już, że w Twym sercu zniknął ten
blask,
wylewałam błędne łzy...
Tak się bałam, że zmazał nas czas,
strachem otulały mnie samotne sny.
Tak czekałam, tak płakałam,
dotyk Twój czuć wszędzie chciałam.
Błądziłam w tęsknocie,
jak po otwartym morzu bez wyspy.
Tyle czasu próbowałam, pogodziłam się z
tym,
że ujrzę Twe oczy tylko w nocy...
Gdy znów mi się przyśnisz.
I nagle jesteś,
razem ze swoim dotykiem, smakiem,
zapachem.
Jesteś, wróciłeś.
Znowu tchnąłeś we mnie życie,
jesteś całym moim światem.
autor
NiespełnionySen
Dodano: 2011-01-02 16:16:56
Ten wiersz przeczytano 829 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Piękne wyznanie , życzę , żeby ten prezent był
niezniszczalny :)
:-) pięknie, bo szczerze i od serca :-)
faktycznie wspaniały prezent
Miłość potrafi dawać nam nie tylko samo piękno, ale i
również przynosi czasami tęsknotę i żal. Twoja
tęsknota została ukojona pięknym spełnieniem. Życzę
pozostania w tym stanie na zawsze. Pozdrawiam:)
A mówią, że marzenia to brednie, jesteś dowodem
zaprzeczenia tej teorii, spełniły się i klawo!
Najlepszego 2011.
I sny się spełniają! Pozdrawiam!
Piekny prezent...:) Mocno trzymaj :)
najpierw cierpienie a póżniej spełnione
marzenie....gratuluję ..pozdrawiam