Wróciłeś... we śnie...
Sama ...
Otwierają się drzwi...
Wstaję pełna nadziei - niestety to nie
ty.
Znowu sama...
Gubię się w myślach...
Zamykam oczy ... śpię...
Słyszę szept...
Dotyk ust...
Ciepło dłoni...
Wróciłeś najukochańszy...
Lecz to tylko sen...
autor
KaRkA
Dodano: 2006-10-26 19:58:51
Ten wiersz przeczytano 439 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.