Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

wrotycz

kołysze na poboczu swoje małe słońca
główki wpatrzone w niebo cisza nie istnieje
nawet wieczór zostawia szumy na łodydze
które łapczywie liżą dwa głodne skakuny
wymęczone łapaniem twoich dzikich wspomnień

rozpięte parasole rozwieszane na noc
rudzieją i czernieją to znak że już jesień
i pachnie terpentyną szkolnych korytarzy
jak wtedy gdyś niepewnie przekraczał z tornistrem
granicę swego kraju nigdy tam nie wrócisz

chyba że jednak znajdziesz w starej książce dziadka
liść wrotyczu zaklęty jeszcze nie skruszały
i tym kluczem otworzysz walizkę ze strychu
w której wciąż szepczą świerszcze drzemią wojownicy
gotowi z tobą ruszyć jeśli czas i pora

autor

zapomin

Dodano: 2010-08-04 11:54:27
Ten wiersz przeczytano 1301 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Biały Klimat Obojętny Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

DoroteK DoroteK

"wrotyczu zaklęty jeszcze nie skruszały
i tym kluczem otworzysz walizkę ze strychu" niby
zwykły wrotycz a ile zmieściłeś w nim wspomnień :-)

aanka aanka

cieszę się że przeczytałam ten wiersz ,bo do teraz nie
wiedziałam nic na temat tej rośliny nic o jego
właściwościach -dzięki -pozdrawiam

ula2ula ula2ula

dobry cykl o ziołach przedtem ptakach Brawo! Wrotycz
magiczny na zauroczenia i podobno nieśmiertelność:) i
też oczyszcza Działanie warto badać ale ostrożnie
Piękny wiersz Dobrze napisany Pozdrawiam:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »