Wrzesień
Czerwone słońce po radosnym lecie
szykuje się do snu,
okryte białym dymem ciepłych mgieł
srebrzystych jak lustro,
gdyż odbijają światło Selene.
Za chwilę zajdzie, dumne, szanowane,
chwalone przez wrześniowe drzewa,
przywdziewające na tą ceremonię
swe najpiękniejsze,
karminowo-złote kolory.
Wstań, odetchnij z wdziękiem, unieś się
nad rdzawymi polami, jakby ozdobionymi
warstewką miedzi...
Czyż nie cieszysz się z nadejścia
jesieni?
autor
JoAnia
Dodano: 2007-09-25 16:15:43
Ten wiersz przeczytano 545 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.