Współczesny Janosik
Oto mamy takie czasy
W których o wyborach mają
Decydować ciemne masy
Partie o nich w karty grają
Więc z obietnic festiwalem
Wyruszyli w głowach mącić
Lecz ich nie obchodzi wcale
Co tych ludzi może złościć
Jedni mówią że jest kryzys
Drudzy że na wszystko dadzą
Inni wskazują na wyzysk
W kółko o równości kadząc
Lecz zapytaj czym w swym życiu
Ludziom zaimponowali
Oprócz tego co w ukryciu
Z państwowego wykradali
Tu zapytał ojca Mosiek
- Kto to taki ten polityk
Ktoś poważny? Powiedz proszę
- Nie. To marny analityk -
- On jak my też jest handlarzem
Lecz handluje każdym słowem
Oferując przy tym w darze
Prawdy zaledwie połowę
Politycy muszą mamić
Myślą tylko jak się dorwać
Do koryta z podatkami
Bez nich przyszłość jest hiobowa
A polityk drogi synu
Innym nie przyznając racji
Sam wie że na puste słowa
Nikt nie może dać gwarancji
Komentarze (5)
Takie wiersze polityczne ukazujące prawdę to ja lubię.
Obiecywanie to kiełbasa wyborcza i kupowanie głosów.
Tak robią obecni politycy.
Obiecują i dają, a społeczeństwo bezmyślnie bierze i w
podzięce głosuje.
Przez pokolenia nie wyjdziemy z długów...
Witaj
Ten wiersz opisać fraszką wypada, bo jest to prawda
oczywista; nawet polityk rozum posiada. W tym sęk, że
z niego nie korzysta.
Udanego dnia.
Partia, która niewiele obieca, dostanie niewiele
głosów, jak obieca dużo i będzie chciała wszystko
zrealizować, doprowadzi państwo do bankructwa.
gdyby wprowadzić dotkliwe kary za niedotrzymywanie
obietnic wyborczych to polityków by ubyło w mgnieniu
oka