Współczesny koszmar
Mam od rana straszny spleen-
zapomniałam numer PIN!
Płaczę, chodzę niczym struta-
wkrótce zmienię się w bankruta.
Mam pieniądze nieprzebrane,
lecz się do nich nie dostanę,
bo bez PINu moja karta
jest niestety nic nie warta.
Niech ten, kto wymyślił PINy,
spędza w bólu swe godziny!
Niechaj łzy bez przerwy roni!
Nagle... Co to? Budzik dzwoni?!
Więc to tylko straszne sny...
Już mi wysychają łzy.
Te koszmary! Diabła warte!
Ojej! Gdzie podziałam kartę?!
Kalina Beluch
Komentarze (4)
witam z wieczora....Współczesny koszmar.....ja kartę
zostawiam w domu....jak idę po zakupy....
To prawda, tylko kłopot z tymi pinami. Fajny wiersz,
pozdrawiam
Wiersz pisany tak smutnie, a to przecież tylko karta
telefoniczna. No, ale przecież czasami ten pin potrafi
wzbudzić łzy.
fajny wiersz potwierdzający jak jest w XXI wieku bez
pinu nie tylko nie dostanie sie do pieniędzy na
karcie,ale także np. nie włączy się telefonu
itd.Pzd.:)