Wspomnienia...
Wciąż pamiętam-
twoje ciepłe słowa-
które tuliły mnie przed snem
dotyk-
który sprawiał
że moje ciało przechodziły dreszcze
pocałunki-
które wzbudzały namiętność
długie spacery-
gdy nasze dłonie w jedność się łączyły
wspólne zachody słońca-
przy których tak pięknie wypowiadałeś te
dwa magiczne słowa
Huśtawkę w parku-
na której spędzaliśmy tak dużo czasu...
Teraz
twoje słowa-
zastępują mi łzy
dotyk-
rany na mym ciele
pocałunki -
codzienny smutek
długie spacery-
samotnosć
zachody słońca -
niebo bez gwiazd
a na huśtawce
która już nie jest taka cudowna jak kiedyś
wyryłam twoje inicjały...
Tak jak ty zrobiłeś to na moim sercu...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.