Wspomnienia galicyjskie
Fragment z życia wzięty II Rzeczypospolita - matka III-ej
Druga Rzeczypospolita
strzechą kryta,
lampą naftą oświecona
nad nią orzeł i korona.
Kraj rolniczy, niska wiedza,
małorolni chłopi, bruzda, miedza,
cepy, sierp, motyka, żarna,
słabe plony, strawa marna.
Chaty ciasne ze stuleci,
mnóstwo nieplanowych dzieci,
jadło ziemniak, chleb, kapusta,
na przednówku beka i komora pusta.
Obok domu stajnie z bydłem, trzodą,
studnia, żuraw, wiadro z wodą,
na podwórku gęsi, kaczki, kury,
w budzie na łańcuchu pies ponury.
Tuż za chatą ustęp jednooki,
wokół zagród wróble, kawki, sroki,
masy much , komarów i owadów,
chleb na stole dla żebraków, dziadów.
Nad wioskami aniołowie ochraniarze,
uśmiechnięte słońce, gwiazdy w darze,
kwiaty, zioła, śpiewy ptaków z nieba
by nikomu nie zabrakło powszediego
chleba.
Naród chrześcijański z pokolenia,
ścisłe posty z braku wyżywienia
lud żył w zgodzie przyjacielsko i wesoło
chociaż w chatach była bieda, goło.
25. 11. 2009 autor W
Komentarze (15)
Masz rację ,,dziadziu'' tak to kiedyś było, a teraz...
jak to mówią lepsze jest wrogiem dobrego - tyle tylko,
że pewności nie ma dokąd zmierzamy.
Panie Bolesławie! każdy Pana wiersz jest lekcją z
przeszłości polskiej rodziny, wprawdzie na topie
władza chętnie by widziała może jej tylko przychylne
słowa ale poezja tym się kieruje, że prawdziwa mowa
szczera nigdy się nie podda i prawd będzie bronić do
końca. Pan właśnie to czyni, za co mówię tu Panu -
dziękuję.
pięknie ukazana dawna rzeczywistość malujesz
piórem...pozdrawiam
lubię twoje wiersze..od jakiegoś czasu czytam i się
nimi zachwycam..nieraz wracam do tych pierwszych za
czasów kiedy mnie tu nie było..piszesz tak realnie i
prawdziwie..czytając twoje wiersze przypominają mi się
słowa mojej mamy,która też pochodzi z tamtych
stron...pozdrawiam
To jak kawał historii, zapisany wierszem.
..dobrze napisany wiersz.... pamiętam tamte czasy ...
Było goło i wesoło i nadal jest...mimo wszystko ciepło
w domach gościło a teraz niestety gasnie
lud żył w zgodzie przyjacielsko i wesoło
chociaż w chatach była bieda, goło."...a teraz jakość
tak odwrotnie :)
kiedyś była bieda teraz też jej pełno...ale jeden
drugiemu pomagał...a i w domach bez telewizji,
komputerów, był czas na rozmowę, odwiedziny...a
dzisiaj w potrzebie nikt tobie ręki nie poda...bardzo
ładni mądry wiersz...pozdrawiam
wiersz ma walory obrazu z kroniki historii polskiej To
wartość jedna a druga spojrzenie Autora osobiste
zderzenie obecnego z tamtym okresem to pamięć-
odczucie Pięknie zgrabną formą napisany :) Pozdrawiam
z szacunkiem
wiersz jak dobra lekcja historii o czasach kiedy
wszystkiego brakowało oprócz jednego szacunku do
drugiego człowieka -ładny wiersz -pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz,ale ilu z czytelników odbierze
właściwie ten rarytas..pamiętam ja dobrze te nasze
czasy i choć odrobinkę późniejsze to jednak dokładnie
takie same jak w tym pięknym wierszu,a to tak jakby
obraz mojego dzieciństwa.Dzięki za tak śliczne
wspomnienia z okresu jeszcze żywej natury.To były
czasy biedne-ale jakże bogate..a co do siostry-pisze i
łatwo ją rozpoznać..powodzenia
Wiersz powinien być lekcją dla niektórych co mają
wszystko na zawołanie, dużo w nim prawdy o czasach
bardzo bolesnych dla starszego pokolenia.Ostatnia
zwrotka mówi nam wszystko.Pozdrawiam i plusik
zostawiam.
Jak było goło, to i było wesoło! +!