wspomnienie miłości i Twoje sny...
wspomnienia palące
jak słońce
myśli w głowie galopujące
jak koni spłoszonych tysiące
strach z euforią przeplatany
odszedłeś
czy kiedyś wrócisz do mnie kochany...?
do mych oczu w Ciebie wpatrzonych
do czerwieni mych ust
do tysiąca mych słów
do tesknoty
do radości
do zniechecenia
do czułości
do bliskości...oddalenia...
do zapatrzenia
do zwątpienia
do cierpienia
do miłości
do kochania
do wspólnego oddychania...?
po co ja zadaje te pytania...?
w ramionach innej koisz swe sny
chociaż ja wiem
Ty nadal tylko o mnie śnisz
słyszysz...?
zabraniam Ci...!
postaraj się szczęśliwym być...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.