Wspomnienie o Ojcu Świętym
W podzięce Ojcu Świętemu, w dzień uroczystości kanonizacyjnej.
Widziałam Jego postać
jak cień
w mrocznej zadumie
Jego dłoń drżąca
kreśliła krzyże
naszych sumień
przytłoczony ciężarem
świata
nie chciał Cyrenejczyka
słowa w chleb przemieniał
karmiąc głodne dusze
"Sursum Corda" powtarzał
w górę serca
nie lękajcie się
będę z wami
aż wykona się
wola Boża.
Ojcze Święty. Jestem wdzięczna Bogu za to, że dane mi było żyć w tym samym czasie, razem z Tobą. A teraz, pobłogosław nam z wysokiego nieba i prowadź wszystkich drogą zbawienia.
Komentarze (61)
Pięknie o Wielkim Człowieku! Pozdrawiam!
Grażyniu wzruszyłam się Twoim wierszem i poniższą
dedykacją, miałam okazję widzieć Naszego Wielkiego
Polaka na żywo i to całkiem blisko, jak przyjeżdżał do
Polski, wzruszające, niepowtarzalne i piękne
wspomnienia! Pozdrawiam Cię serdecznie:-)
Każdego z Nas Błogosławi i czuwa nad nami. Pozdrawiam
GRAŻYNKO
piękne słowa wzruszające z głęboką wiarą napisane w
hołdzie naszemu Wielkiemu Świętemu który pokazał nam
drogę do świętości....
pozdrawiam serdecznie ;-)
Wzruszyłaś tym pięknym wierszem!
Pozdrawiam Grażynko:)
Piękne słowa, wspaniały wiersz.Jan Paweł II to postać
z którego świat a zwłaszcza Polska powinni być
dumni.To wyjątkowy Papierz dziś wkracza w grono
świętych - jestem wzruszony.Pozdrawiam Grażynko w
niedzielne przedpołudnie.
Piękny wiersz, wzruszyłaś mnie tym wspomnieniem.. na
zawsze będzie w moim sercu i w modlitwach. Dziękuję
Grażynko za wizyty u mnie i miłe komentarze.
Pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie i cieplutko.
Bardzo wzrusza Twój wiersz, jest ciepły i z Wiarą.
Pozdrawiam
pięknie wzrusza...nauczył Cię Grażyno pisać poezją
miłości...jestem dumny z takiej siostry:)
piękny wiersz ...a jednak żyje w naszych sercach i
pamięci...pozdrawiam.
te wspomnienia ciepłe o naszym niezyjacym już Papiezu
tym bardziej w tym dzisiejszym dniu
pozdrawiam :)
Piękny pean dla Naszego Papieża.
Pozdrawiam serdecznie
Grażynko to było pod Palaczem Kultury I Nauki w
Warszawie,nigdy tego nie zapomnę
Cudownie wspomnienie o Janie Pawle II . Pozdrawiam
cieplutko i życzę miłej niedzieli
Basiu, gdzie to było, w Rzymie miałaś to wielkie
szczęście?
Ja byłam w Płocku, wtedy Ojciec Święty był pielgrzymką
w Polsce.
Widziałam Go z daleka. Patrzył serdecznie w moją
stronę, tak mi się wydawało.