wspomnienie snu
wstaję jak po dalekiej podróży
ze wspomnieniem snu
który chcę zeskrobać ze skóry
nożem do krojenia mięsa
niczym brud
usiłuję wyjąć go
żyletkami
z podeszew dłoni, stóp i
powiek
ale on przyssał się do mnie
do rdzenia
mózgu
do kadłuba pamięci
jak alpinista do ciemnej śliskiej skały
przywiązał się grubymi linami
i wbija metalowe kołki
nawet w najbardziej odporne miejsca
--------------------
nie wstaję po dalekiej podróży
otulona łańcuchem wspomnienia
nie mogę, nie chcę
się wyswobodzić
poruszyć
jak Góra Stołowa
oblana śmietaną
puchowych cumulusów
mogę tak pozostać ?
Komentarze (2)
(róże)
Czasami miewam takie właśnie sny:)a gdy są bardzo
wyraziste w kolorach nie mogę dojść do siebie przez
cały dzień:) Ciekawie to ujęłaś:)