Wspomnienie Ukochanej
W jego ramionach
była krucha jak muszelka
wspomina ją teraz
ten błysk w oczach
uśmiech czysty serdeczny
Gdy była z nim
wszystko wokół
stawało się muzyką
gdy zaczął szukać innej muzy
tej szalonej złowieszczej
zagłuszył harmonię tej pierwszej
Odeszła jedna i druga
jak chmury na niebie
lecz ta pierwsza
wyryła się w sercu
i żyje wspomnieniem
jak lekki powiew wiatru
autor
Grażyna Sieklucka
Dodano: 2015-07-28 08:31:33
Ten wiersz przeczytano 1670 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (50)
Pięknie Grażynko...pierwsza zostaje do końca:)
pozdrawiam
kto szuka znajduje
lecz czy dopasuje?
pozdrawiam pięknie:)
Nie popłaca ciągnięcie dwóch srok za ogon
jednocześnie. Pozdrawiam pogodnie.
Dziękuję Wam Kochani za wizytę.
zostały wspomnienia ...gra na dwie strony nie
popłaca....
pozdrawiam serdecznie:-)
Dobrze mu tak:) pozdrawiam
Dobrze mu tak:) pozdrawiam
Trudno tak sobie wybrał, to tak ma. Pozdrawiam
serdecznie Grażynko
to tak jak te dwie sroki co sie trzyma za ogon, czy
jakos tak:)
Pozdrawiam, Grazynko :)
muzy to do siebie mają,
że często się zmieniają,,,,pozdrawiam :]
Trudno jest zapomnieć przeżyte chwile, te przykre
wryły się w serce i od czasu do czasu dają znać o
sobie. Ciekawy wiersz Grażynko, pozdrawiam serdecznie.
Tak Bożenko, masz rację. Takich agencików nie brakuje.
Art.Klater, dziękuję za wizytę.
Schizuma, słusznie, gdy chce się za dużo, tak często
wychodzi.
Basiu, wszystkie odchodzą, lecz to co dobre zostaje.
Doceniamy to po czasie.
Dziękuję Sotku, Zuziu, Vicku,Yolando za wizytę.
Wszystkich pozdrawiam serdecznie.
jak dla mnie to był Casanova
nie potrzebował kobiety
tylko kucharki itd
milego dnia:)
Pierwsza, druga, trzecia, czwarta,
Która mniej czy więcej warta?!
Która w sercu ślad wyryje,
Co zachowa, a co zmyje?!
serdeczności
Bo może 2 to za dużo.