wstęga
syta nie możesz się ruszyć
to pozwala bezkarnie rozetrzeć linie
papilarne
w niezliczone wstęgi Mobiusa
zaczynam od prawej piersi
i zawsze wracam do początku
tylko droga teraz jest jakby dwa razy
dłuższa
autor
copelza
Dodano: 2011-03-17 04:59:26
Ten wiersz przeczytano 709 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.