Wsza
Jeśli mnie zechce kąsać wsza,
to wnet paluszkiem taką zgniotę,
zakończy się jej wściekła gra,
i już nie będzie mym kłopotem.
Przecież nie musi być ta wsza,
jak każde ciało, co ma cnotę,
być taka wciąż przesadnie zła,
bo na kąsanie ma ochotę.
Może jej kazał bóg łaskawy,
kąsać człowieka ponad miarę,
i być tym samym, takim wszawym,
czyniąc swe życie wszawym darem.
Niech wszom spokojnie życie mija,
skoro wybrały takie trwanie.
Już głupich istot nie zabijam,
mam o ich życiu własne zdanie…
autor
Grand
Dodano: 2023-02-26 10:00:20
Ten wiersz przeczytano 482 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Nie, nic mi nie umknęło, jeszcze raz podkreślę, że Bóg
piszemy z dużej litery, a wsza nie piszemy tylko wesz,
jak widać mimo tysięcy wierszy niestety masz problem z
poprawnym pisaniem, ale to nie ilość wierszy świadczy
o ich jakości, u Ciebie nie idzie to w parze, a tak
poza tym to komentarze nie dotyczące moejgo wiersza,
nie mają miejsca u mnie, dlatego wracam go Tobie.
Oto on -
"Podjudzające wierszyki...ugryź się w pióro zanim coś
napiszesz.Lecz wpierw przeczytaj dokładnie treść
wiersza, a potem komentuj.I nie odpowiadaj.Nie
oczekuję tego.Ja w dyskusje pod wierszami nie
wchodzę.Pozdrawiam.
Moja odpowiedź
Cześć Grandzie
Twój nick do Ciebie pasuje, to fakt,
od granda - banda...
Napisałam w sensie ogólnym, że lubisz podjudzać i to
jest prawda, ja nie piszę wierszy politycznych, które
są prowokacyjne, nie nazwyam też ludzi wszami, a poza
tym ten komentarz nie dotyczy mojego wiersza, zatem
zaraz ci go wkleję na pamiątkę i oduczysz się pisać
nie na temat....
P.S wiersze są po to, by je komentować, dyskutować pod
nimi także, szanowny Panie Grandzie, no chyba, że
trzymasz je w szufladzie, ale w sumie to niewielka
róznica, bo prawie z nikim na portalu się nie
komunkujesz tylko wklejasz te swoje wierszyki, często
porowkacyjne.
Tak poza tym nie będziesz mi dyktował co mam pisać, bo
tego nawet Rodzice, gdy już byłam dorosła nie robili,
zawsze miałam swoje zdanie i je wyrażałam i to się nie
zmieni, z pewnością mnie nie zastraszysz, bowiem jest
wolność słowa, oczywiście bez epitetów, których ja w
stosunków do Ciebie nie użyłam.
Wstąpiłaś - wolnyduchu - by mi coś zasugerować.Tylko
po to, bo treść tobie umknęła całkowiecie.
Piszę o wszach czyli pasożytach w społeczności
ludzkiej.I tylko tyle.
Korekta - którzy kochają,
jedni mają problem z literówkami, inni robią inne
błędy, no ale jakaś
"wesz" śmie coś zasugerować lub mieć inne poglądy to
oczyiwście jest wszą, a nie ten co prowokuje, by kogoś
wkurzyć i pisze podjudzjące wierszyki...
Wesz, nie wsza, a ludzi się tak nie nazywa, ale są
tacy, ykórz kcohają innych obrażać, słowo Bóg piszmy z
dużej litery, tak poza tym,
dobrego wieczoru życzę, bo samopoczucia chyba nie
muszę :)
:) "Wsza" to błąd, wszak wiesz, że trzeba mówić
"wesz". Pozdrawiam:)