Wszędzie tak samo...
Gdybym chciał uciec z tego świata,
To gdzie bym kroki swe kierował.
Wszędzie tak samo los się splata,
W tą samą stronę patrzy głowa.
Próżno mi szukać też schronienia,
Od tajemnicy nie ma bramy.
Zostanie ze mną czas cierpienia,
Choć głowę w piasek już schowamy.
Nawet, jeżeli szybko skonam,
Rakiem wleczony przez pragnienie.
Czy swą doniosłość już dochowam,
Nim życie minie nagłym mgnieniem.
Domagam się o czyjeś względy,
Czuwam nad życia dopełnieniem.
Lecz chcę popełniać swoje błędy,
Tak bliskie mi jest dusz cierpienie.
Już nie ucieknę z tego świata,
Za bardzo siedzę w swojej celi.
Wszędzie tak sam los się splata,
Czyżbyście o tym nie wiedzieli…
Komentarze (3)
Moim zdaniem wiersz Twój opowiada o tym,że choć byśmy
zmienili wszystko wokół siebie, tak naprawdę nic sie
nie zmieni jeśli my sami sie nie zmieniamy. Podoba mi
sie:) pozdrawiam
Tadziu, chcesz powiedzieć, że "wszędzie dobrze, gdzie
nas nie ma":)
Mnie też wiele miejsc i rzeczy, podoba się bardzo, ale
tu, u siebie, czuję się "w domu", chociaż gdzieś jest
ładniej i dostatniej, ale to nie moje.
Pozdrawiam serdecznie:):):)
ja wiem...miłego dnia.