wszystkim,którym nie dane jest...
nie spotkałam nigdy
uśmiechu wędrowca
radości biedaka
szczęśliwego wdowca
nie widziałam też nigdy
rozpaczy ptaka
co zawsze ma wybór
czy zstąpić czy latać
ciężko mi dojrzeć
by być tą dziewczyną
co w rozkoszy śmiechu
umiałaby płynąć
kim są ci ludzie
co nie muszą szlochać
dlaczego nie mówią nam
co znaczy kochać?
Komentarze (9)
Brak mi optymizmu, ale może się go kiedyś doczekam
:),ale wiersz jest dobry, super Melka że zaczęłaś
dalej pisać :P
Wiersz pelen watpliwosci,,,milosc nie
jedno ma imie,,,a slowo kocham ma wiele znaczen,,,moze
kochasz nie wiedzac
o tym,,,
Ciekawy wiersz,,pozdrawiam z daleka.
Początek świetny..gdybyż tak do końca 6-zgłoskowcem,
hmm..piękny wiersz by wyszedł..Bo
przemawia..Szczęście? Nic na wieczność..niestety :(..
M.
podobno cierpienie uszlachetnia...tylko dlaczego tak
boli
Pozwolę sobie rzec, iż twój wiersz jest świetny.
Zrobił na mnie ogromne wrażenie. Tyle w nim emocji...
fenomenalne zakończenie... świetny! Pozdrawiam
cieplutko i świątecznie ;];]
szkoda,że tak smutno...pozdrawiam
Smutny, choć ciepły wiersz. :) Pozdrawiam.
Witam Cię samOtna. Napisałaś bardzo wymowny wiersz,
ściska serce przy czytaniu. Myślę, że mnie Twój wiersz
nie dotyczy, bo choć mojego wieku, jestem i czuję się
zakochany. Życzę tego tobie i wszystkim. To jest
wspaniałe uczucie, lecz aby trwało trzeba go starannie
pielęgnować. Pozdrawiam:)
Mowią w optymistycznych i romantycznych wierszach o
miłości. Niestety tych smutnych jest więcej.