Wszystko mija
Życie tak krótko trwa i żyje się tylko
raz,
ale dlaczego wciąż trawa porasta, niebo za
oknami,
dlaczego wciąż nowe ptaki śpiewają o
miłości ptasiej,
jak to możliwe że po zimie przychodzi
ciepło.
Albo raczej - dlaczego nie wszędzie śnieg
pada,
dlaczego są miejsca słoneczne od urodzenia
do śmierci.
Dlaczego wieczna zmarzlina, anomaliczność,
dlaczego
jest tyle pytań, a każde dogania swój ogon
i zjada...
Dla siebie żyję, czy dla kogoś, czy dla
nikogo,
może jestem tylko odpryskiem wielkiego
intelektu,
może dinozaurem dla potomności, może nawet
półbogiem,
który kiedyś uczynił Ziemię poddaną i
odszedł, wysoko,
w obłoki. Bo był marzycielem, chciał czegoś
lepszego,
mnożył pytania, krzyżował, szczepił.
Wymarł, a potem
się odrodził, przez przypadek, na innej
planecie,
w świecie innym, na inne sposoby, żeby znów
pytać i robić bałagan.
Komentarze (10)
Ciekawe refleksyjne pytania...
mam na ten temat wiele teorii, ale poprzestanę na
stwierdzeniu, że Twój wiersz jest bardzo interesujący
:)
Pozdrawiam ciepło :)
Lubię i cenię - taki "bałagan"
To tylko pytania retoryczne... może kiedyś poznamy
odpowiedzi:)
Na wiele pytań nie ma stuprocentowych odpowiedzi, ani
nie ma stuprocentowych twierdzeń, bo nie masz
pewności, że żyje się tylko raz ;)
Ciekawa refleksja...
bo wciąż jest odrodzenie,
dlatego - pozdrawiam.
Jeśli ktoś nie traci ciekawości.
Żyje.
Wiersz na plus.
bardzo interesująca forma zapisu...
niejednego dopadają takie refleksje, ale odpowiedzi
nie ma.
Najlepiej skupić się na najepszym wykorzystaniu danego
nam czasu.
Dla mnie za dużo naraz. Wolałbym pogłębienie jednej
kwestii, np. ,,Dla siebie żyję, czy dla kogoś, czy dla
nikogo''.
*trawa porasta - co porasta? Lepiej użyć wzrasta,
rośnie