Wszystko przemija
Podejdź tu kochanie i podaj swoją dłoń
Zobacz jak się tańczy tańcem rozkoszy
Czujesz ulatniającą się przepiękną woń
To twoje życie za moim się wciąż toczy
Chodź diamencie drogi pokażę ci wiatr
Który przeszyje twe rozpalone ciało
Nigdy więcej nie zdominuje ciebie mat
Kolorów w życiu już ci nie będzie mało
To ja twoja księżniczka z marzeń
skrytych
Pokazać ci chcę jak to jest gdy się pełnią
żyje
Nie będzie żadnych inicjałów wyrytych
Sam się zdziwisz co się w sercu twym
kryje
Obudzę w tobie najskrytsze pragnienia
Pijany będziesz zapachem mych słów
Tylko uważaj na przyzwyczajenia
Noc się kiedyś kończy jak każdy ze snów
Wiersz można czytać dosłownie bo jest kierowany do mojego dobrego kolegi ale także ma on ukryty przekaz. Chodzi o to że wszystko ma swój koniec ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.