Wybacz
On jest jak wiatr
Przenika mnie całą...
W moich snach leży obok,
Całuje me ciało
Nie pamięta co zrobiłam...
Jakaż piękna to byłaby chwila.
On przecież nie zapomni co zrobiłam...
Patrzę na siebie
Już nie ma mnie takiej...
Radości w oczach brak
Potrzebuje go by żyć dalej..
Jest dla mnie jak po najgorszej zimie
odwilż
To takie naiwne, że zapomnisz
Uczucie było za kruche,
Jak wiatr, zbyt ulotne?
Czy to teraz jest naprawdę istotne?
Gdy Jego nie ma,
Ja powoli umieram...
...Dla Anioła, który może wybaczyć zdoła...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.