Wybacz...
Dzisiaj znowu ciebie zabrakło
W naszym niebie błękitno szklanym
Chłodno świeci samotne światło
Uwięzione w ciszy ekranu
Musisz wiedzieć, musisz to wiedzieć
Że istnieją sprawy pod słońcem
Które nawet w największej biedzie
Nie powinny nigdy się skończyć
Teraz jestem jak muszla pusta
I srebrzysta bez wody ryba
Teraz jestem smutkiem na ustach
W jedno słowo się zmieniam - wybacz
autor
sael
Dodano: 2021-03-12 06:37:54
Ten wiersz przeczytano 832 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Za Panem Bodkiem, bo co można więcej powiedzieć :)
Świetna melancholia, mocno kapiąca smutkiem. :(
Przepięknie piszesz. :)
Pozdrawiam serdecznie:)
Zawsze mi szkoda takich niedokończonych miłości...
Wolałabym doprowadzić do stanu konfliktu, żeby nie
musieć tęsknić i niczego wybaczać.
Z podobaniem. :)
Kazdy niemal Twoj wiersz -wydaje mi sie
najpiekniejszym szeptem... - motyla - "Sael"...
Nie odpisalaś... - po moim pierwszym mailu... - cóz
się dziwić.
serdecznosci:)
Śliczny wiersz
Pozdrawiam :)
Przepiękny:)
Nawet jeśli rzeczywiście w czymś zawiniłaś - po takim
wierszu byłby potworem, gdyby nie wybaczył.
Śliczny wiersz, smutne wyznanie...
Pozdrawiam serdecznie :)
Wspaniale:)
Pięknie. Pozdrawiam :)
Ciekawy z dobranymi dobrze słowami i rymami. Podoba
mi się chociaż ma smutną treść. Pozdrawiam
serdecznie:))