Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

[wybór był jeden jedyny i minął]

wybór był jeden jedyny i minął
trochę jęczały ramiona rozpostarte
i gwoździe wbijane na oślep
czemu przychodzisz zła godzino?
czemu się w oczy wyśmiewasz otwarte
i stawiasz kochanków na moście?

a bezczelnością siejesz bezpodobnie
chłodem poranka pod kołdrę wpełzając
chowasz się w dywan w szalik i buty
przychodzisz by być blisko mnie
bym cię przypadkiem połknęła ziewając
by zginął dyrygent od pchnięcia batuty

wybijasz pięściami sklepowe witryny
podpalasz te przykre kupy mokrych liści
zjawiasz się nagle w ponurej godzinie
by się napawać obrazem ruiny
czasem się w mroźną noc przśni
że masz oczy zorzy i jego masz imię

autor

Czkawka

Dodano: 2007-10-05 21:32:03
Ten wiersz przeczytano 466 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »