WYBUCH POWSTANIA WARSZAWSKIEGO
Byliśmy młodzi, pełni zapału
Czekaliśmy na godzinę,
Wybuchu Powstania.
Dość Warszawie łapanek i prześladowań,
Do broni!
Walczyć z wrogiem znienawidzonym.
Padł pierwszy strzał!
Zdobyliśmy przyczółek .
Choć ranny z Parasola był Jurek,
Poznałem sanitariuszkę Anię,
Miała opaskę przewiązaną przez ramię.
Była pełna nadziei ,że wygramy,
Wiedziała, że śmierć się przy nas kręciła
?
Co nieraz kogoś skosiła.
Choć wróg był potężniejszy ,
Hołd bohaterom oddajemy .
A Ciebie ,
Warszawo z pyłu i zgliszcz .
Przelanej krwi ,
Piękniejszą odbudujemy.
Wiersz jest poświecony ; Młodym ludziom ,którzy chwycili za broń, Z okupantem niemieckim .Chwała tym co polegli za ojczyznę.
Komentarze (2)
,,byliśmy młodzi pełni zapału''hołd należy złożyć
prostym żołnierzom za ich bohaterstwo,ale należy
obciążyć dowództwo za wydanie sygnału do
powstania,kolejnej katastrofy narodowej,naszym
zwycięstwem były tylko łzy,śmierć i ruiny.To było
smutne szaleństwo.
Byłam w czerwcu w Muzeum Powstania Warszawskiego. Twój
wiersz jest niezwykły jak i to co tam zobaczyłam...