Wyciągając ręce
Długo po tym jak napisałem ten wiersz przeżyłem taką miłość(nie mogliśmy być razem)
Wyciągając ręce z krzyża do kochania,
Milczący patrzyłem w oczy matki ziemi,
I tak cicho i dla nie poznania,
Udawałem żem zachwycony niemi.
Wyciągając ręce z łoża do twej twarzy,
Drżący zapatrzony w Ciebie,
Myślałem co jeszcze się zdarzy,
Patrzyłem w Twe oczy i widziałem siebie.
Komentarze (1)
w jej(?)oczach widziałeś siebie?wiersz jest
krótki...ale dość wymownie napisany...smutkiem..