Wydmuchany
Uwielbiam dmuchać - wyznał
dziewczynie chłopak.
A ona:
- To cham,
nie mężczyzna!
Jak tak można prosto z mostu,
jestem oburzona po prostu.
I prask,
chłopaka w twarz…
Teraz biedaczyna
siedzi na ławce,
za policzek się trzyma,
cierpi za niewinność.
Miał na myśli dmuchawce,
chciał razem z dziewczyną,
oddawać się na łące
dmuchania rozkoszom.
Tym sposobem począć,
kolejne mniszka pokolenia.
A teraz, ani dziewczyny, ani dmuchania nie
ma.
autor
DoroteK
Dodano: 2014-05-14 06:14:59
Ten wiersz przeczytano 4153 razy
Oddanych głosów: 96
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (101)
No cóż i same widzicie
O czym przeważnie myślicie
Chłopaka mi jednak nie szkoda
Bo wiosna, a krew to nie woda
Po cóż więc jakieś wyznanie
Priorytet to dzisiaj ....:)))
Super wiersz!!!
Piękne pozdrowionka od Tomka:)))
Czasami warto przemyśleć i warzyć słowa, aby później
tego nie żałować;)?
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)
Gra słów bardzo zgrabna...:)
Jak to mężczyźni różnią się od kobiet.Widać co
kobietom siedzi w głowie, ha ha, ale się uśmiałem.
Pozdrawiam Dorotko
uśmiałam się
serdeczności
"Teraz biedaczyna
siedzi na ławce,
za policzek się trzyma,
cierpi za niewinność."
Pozdrawiam :-)))
takie wyszły pomiedzy Nimi niedomówienia
serdecznosci Dorotko:)
Dowcipny wiersz,fajny pomysł.
Podoba się i to bardzo
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Trza przyznać mniszek nie sprzyja porozumieniom na
łące. Tekst jak trza!Pozdrawiam
Ona zbyt wrażliwa? On zbyt szczery? A mogli zająć się
dmuchaniem i dmuchawcami... Lubię Twoją pomysłowość,
Dorotko:).
hi hi...rozbawiłaś mnie.
Miłego dnia :)
Oj Dorciu - przypomniałaś piosneczkę - dmuchawce,
latawce, wiatr...
Może pan mniszek na ławce by siadł?
Kołobrzeg pozdrawia Wrocek...ja też Wrocek, wiesz
DoroteK:)
a teraz deszcz zmoczy dmuchawce i po zabawie:)
Fajny i zaskakujący Dorotko.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Miłego... .