Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wydmuchany

Uwielbiam dmuchać - wyznał
dziewczynie chłopak.

A ona:
- To cham,
nie mężczyzna!
Jak tak można prosto z mostu,
jestem oburzona po prostu.

I prask,
chłopaka w twarz…

Teraz biedaczyna
siedzi na ławce,
za policzek się trzyma,
cierpi za niewinność.

Miał na myśli dmuchawce,
chciał razem z dziewczyną,
oddawać się na łące
dmuchania rozkoszom.
Tym sposobem począć,
kolejne mniszka pokolenia.

A teraz, ani dziewczyny, ani dmuchania nie ma.

autor

DoroteK

Dodano: 2014-05-14 06:14:59
Ten wiersz przeczytano 4152 razy
Oddanych głosów: 96
Rodzaj Nieregularny Klimat Wesoły Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (101)

Isana Isana

Dmuchawce, latawce
na majowej łące,
zapraszają na spacery...
Teraz chłopak sam siedzi na ławce,
czy na pewno był szczery?
Dorotko jak zwykle, potrafisz poprawić humor.
Pozdrawiam ciepło :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

no nie, payu mnie nastroił,
a ten wiersz rozbroił;)

to sztuka połączyć lirykę z satyrą w jednym utworze,
rozweselić i zamyśleć (nad mniszkiem) jednocześnie...

dobra gra słów, uroczy wiersz
(a w realu znam piękną
dziewczynę - Dmuch Anię); pozdrawiam, DoroteK:)

zuza n zuza n

wesoło :)))

Polak patriota Polak patriota

Na poprawę humoru z rana:

Blondynka dostała od narzeczonego na urodziny nowy
supersamochód. Wyjechała za miasto i rozbiła się.
Samochód nadawał się do kasacji. Na miejsce zdarzenia
przyjechała policja; zapłakana blondynka podbiega do
policjantów:
- Proszę, zróbcie coś, aby samochód znów wyglądał
normalnie, narzeczony mnie zabije!!!
- No więc, musi pani dmuchać w rurę wydechową, a wtedy
samochód się wyprostuje. - odpowiedział policjant.
Blondynka kładzie się za samochodem i zaczyna dmuchać
w rurę. Po pewnym czasie obok zatrzymuje się inna
blondynka i pyta się:
- Koleżanko, co ty robisz???
- Dmucham w samochód, aby się wyprostował i normalnie
wyglądał. - odpowiada blondynka.
- Ha, ha, ha! - śmieje się druga blondynka.
- Dlaczego się śmiejesz???
- Nigdy ci się to nie uda!
- Dlaczego???
- Ponieważ masz otwarte okna w samochodzie!!!


Jurek

BOLEŚĆ BOLEŚĆ

Haha!!Wesołe niezrozumienie:)Fajnie słowem
rozbawiłaś:)Pozdrawiam Dorote:))

krzemanka krzemanka

Dzięki za uśmiech:))
Wiele się zdarza nieporozumień,
jeżeli trafią na siebie w tłumie:
kobieta, co ma kosmate myśli,
oraz mężczyzna zbyt romantyczny.

Miłego dnia.

karaszpiekla karaszpiekla

Bardzo dowcipnie. Najgorsze są niedomówienia.

Ola Ola

Fajnie DoroteK. Też bym dmuchnęła:). Pozdrawiam

mixitup mixitup

Ale draka,
dziewczyna dała drapaka
gdyby słowa wyważył
fakt by się nie wydarzył
a mama przypominała
zawsze używaj pełnego zdania:)))

blueyes55 blueyes55

swietny wesoły ,szczery usmiech wywołałas na mojej
twarzy, pozdrawiam

andrew wrc andrew wrc

świetny he he he, teraz to niech sobie nadmucha lalkę
z sex shopa, miłego:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »