Wyjście ewakuacyjne
Mimo wszystko... Zawsze będe Cię kochała.
Jesteśmy mistrzami w owijaniu w bawełnę.
Ile razy będziesz milczeć, kiedy będe Cię
pytała
Dlaczego?
Wiem
To twój wybór.
Czy było Ci z nami źle?
A może nadal jest.
Czy te wszystkie święta i uroczystości
spędzane razem już nic dla Ciebie nie
znaczą?
Jesteśmy jedną wielką rodziną,
Rodzina powinna sobie pomagać,
Czyż nie?
Ty jednak wybrałaś inną drogę...
Tak zwane wyjście ewakuacyjne.
Słowa.
Ich znaczenie
Powolii przestają mieć sens.
Mówiłaś kiedyś.
"Śnił mi się Jezus wśród brzóz i
powiedział, Odmawiaj różaniec..."
Zaimponowało mi to...
Teraz to nie Chrystus wyznacza twe cele,
A może to on, ale nie taki jakiego znam
ja...
Mam ochote uciec.
Uciec i zapomniec o tym, że to miało
miejsce.
Że zmieniłaś zdanie.
Nigdy nie przeszło by mi przez myśl,
Że możemy się nie spotkać po drugiej
stronie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.