Wylej się
weź się wylej wreszcie porządnie
z pełnym worem ciągle nie biegaj
jeszcze dobrze czegoś nie dotknę
a już bierze jasna ch....ra
słów do ciebie więcej już nie mam
nigdzie ruszyć niczego zrobić
wszystko bracie co dzień olewasz
u mnie wiecznie zaś siódme poty
chcesz to kupię ci żurawinę
i o siurach nie będzie mowy
przymkniesz kurek i wszystko minie
.
.
.
.
.
.
ty paskudny wrześniu deszczowy
autor
magda*
Dodano: 2017-09-21 14:01:28
Ten wiersz przeczytano 1044 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Witaj:)))) Magdo, bedac przy trzecim wersie, szybko
zeskrolowalam aby sie upewnic czy to jestem uc Ciebie,
czy trafilam gdzies indziej... patrze no tak Magda:)))
mowie o tym bo zaskoczylas mnie zupelnie
tematycznie... brawo bardzo udane erekcjato... ale jak
sie okazuje, nawiazalas do przyrody, tym razem do
deszczu. Dziekuje za usmiech i sle moc serdecznosci.
A ja myślałam, ze chodzi o poty związane z grypą,
dobre erekcjato.
Pozdrawiam:)
Tegoroczny wrzesień zasłużył sobie w pełni na ten
wiersz. Ironia napisana ciekawie.Pozdrawiam:)
Dla mnie extra!
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Świetny wiersz, pozdrawiam.
jak się wyleje ...to będzie wreszcie ciepło ...
kompletne zaskoczenie. ale wiersz trafiony idealnie.
serdeczności :)
:)))
Uśmiałam się.
Dobre.
No i oberwało się Wrześniowi. Ale należało mu się.
Dobra ironia Madziu
Serdecznosci paa :)))
Fajny pomysł i wykonanie...
+ Pozdrawiam :)
i zrobiłaś Nam tym wierszem dobrego psikusa
niech się wreszcie porządnie wyleje... ha, ha
pozdrawiam:)
I fobrźe Magdy nawytykałaś...wrześniowi...juź dosyć
tego mokrego...pozdrawiam ciepło
świetnie zwiodłaś czytelnika!
Haha, o tak trzeba mu coś na wstrzymanie, choć u mnie
pięknie słonecznie od kilku dni :)
Pozdrawiam z promieniem słońca :*)
biega z pełnym workiem
i siura przez przerwy
mnie też czasem biorą
na tego drania nerwy ;)
Magdusiu, zagraj mu na nosie i daj sobie na luz
wkrótce nadejdzie kolejny 'lejus' :)))))