Wymagająca
Wymagająca
Wspólniczko naszych nocnych uniesień.
Twój szept słyszę –„ powoli, nie spiesz
się”.
To nie pośpiech, to żar niczym w piecu,
Ale zgoda, przytłumię go nieco.
Preludium ponad miarę wydłużam
I choć moja niecierpliwa dusza
Do finału rwie się; stop dla ciała,
Bo oczu twoich nie powlekła mgła,
Ani oddech nie dość urywany.
Mimo, iż na tarczy posrebrzanej,
Wskazówki zmierzają już do świtu.
Nareszcie! Teraz się do mnie przytul
I zaśnij, szczęśliwa i spełniona.
Lecz ja, miła, ze zmęczenia konam.
Andrzej Kędzierski,Częstochowa
21.02.2013.
Komentarze (20)
zaskoczona, zauroczona poprowadzeniem... tektu
/oczywiście/ o tekście mówię tylko hihihi
:) -ukłony:),jest super-Pozdrawiam:)
Mówił ze napisze i napisał. Dobry
bardzo mi się podoba, erotyk z humorem,
pozdrawiamcieplutko
Humory dopisały i erotyk wspaniały:)
Pozdrawiam:)))
Erotyk i szczypta humoru tak w skrócie ale podoba mi
się.Pozdrawiam.
podobały mnie się te oczy mgłą
rozkoszy zasnute
i radosny zez - oraz szept
- mnie bierz.
Pozdrawiam serdecznire
Podoba mi się ta lekka ironia i poczucie humoru.
Niebanalnie napisany erotyk. Pozdrawiam :)
Nie zadbał o szczegóły i detale, to kona na własne
życzenie :)
Baaardzo ponętnie...:)
Witaj. Też dołączę do komentarza Gladiusa:):).
Pozdrawiam
Bardzo ciekawy erotyk, podoba mi się. Pozdrawiam
Ileż trzeba się natrudzić, by to szczęście w oczach
zobaczyć. Pozdrawiam
Czasem trzymamy na wodzy emocje
by innch wprowadzić w ekstazę mocną.Pozdrawiam.
dobrze, że jest ironiczny, ale niezwykły, bo niezwykła
jest również prawdziwa miłość,
Ona chce przytrzymać chwilę, tę niepowtarzalną, a Ty
chcesz zgarnąć skarby świata, bo za chwilę... i jutro
mogą się nie powtórzyć,
no, no prawdziwy,
Pozdrawiam