Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wymarzanie

Dziś umarły drzewa,
bez spiesznych wyznań,
niewidoczne, a jednak odeszły.

Po gwiazdach, jak po schodach,
w imię ucieczki,
gdzieś, jakby najdalej,
a jednak znów w bezruchu.

Księżyc w popłochu dał mi klucze,
kazał czekać w załuku,
bez rękawiczek,
a to przecież grudzień.

Wronie treny wygryzły się pod czapkę,
i światła domów ciepłe zamarły w pamięci.

I Ty przez łzy przedarty,
jakby z innej części,
słońcem spiekły.

Śnieg sypie, zataja,
jakbym przewróciła stronę książki,
Jutro, jutro.

I tracę liście, jestem drzewem.
Wiem, że odejść cicho,
nie znaczy nie grzmieć.

autor

LenaLaut

Dodano: 2013-12-09 22:18:50
Ten wiersz przeczytano 881 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Toniczny Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (8)

Malamhin Malamhin

/I tracę liście, jestem drzewem/

Jak dla mnie pięknie...

Easta Easta

Po raz kolejny sprawiłaś, że zatrzymałem się na dłużej
i poczułem się zmieszany..

kazap kazap

chłód dreszcze i smutek
zakonczenie mocne
pozdrawiam

MamaCóra MamaCóra

Ciekawie zobrazowany. Zastanawiam się, czy nie miało
być "wgryzły się" zamiast "wygryzły". Pozdrawiam :)

ZOLEANDER ZOLEANDER

Zatrzymuje... Pozdrawiam 'D

Vick Thor Vick Thor

nie wiem, ale coś mi brzmi nie tak;
chociaż dendrolog ze mnie żaden -
drzewa za zimę zapadają w letarg
porażone zimnej pory jadem.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »