Wypad za miasto
droga wężem uciekała za miasto. wiła się
obrastała wiosenną, soczystą zielenią.
rozłożyste ramiona drzew falowały
plątały gałązki kojącego namiotu.
Nowy Dwór jest jak mały kundelek:
przyjazny,
ciepły. domy witają rzędem po obu
stronach
wstążki kocich łbów. tuż za wsią szpaler
kasztanów
macha listkami; cicho żegna
odchodzących.
pamiętam żółty dom z kutym płotem, oczko
wodne z małymi rybami, drewnianą
stodołę, różnobarwne kwiaty i pięć psów.
miałam tak mało rąk - łasiły się
jednocześnie.
południe wyznaczyło czas powrotu
szkoda, pewnie kiedyś wrócę tam jeszcze.
01.05.2009
Komentarze (34)
..zaiste,piękne wspomnienie:)
Ciepły, melancholijny wypad za miasto...
Ja z Twoim wierszem wróciłem w podobne miejsce :)
Sugestywnie przedstawiony obraz...i rozumiem, że
tęsknisz za powrotem:)
Ciekawie opisane piękne miejsca,wiersz dobry +
Piękny wiersz...
Można wywnioskowac, że lubisz pieski:)
Takie wypady są potrzebne, a ty pięknie to ujełaś w
wiersz:)
Pozdrawiam;)
ślicznie malujesz słowem -piekny ten Twój wypad za
miasto -też tak lubię -pozdrawiam
Zdecydowanie na tak. Piękny wiersz.
Czasem wrócić chcemy, ale nie możemy.
treśc wiersza przedstawia opis krajobrazu i tego co
tam na drodze wędrówki spotkano
wyczuwa się z treści że pozostało tam coś w głebi
serca co zmusza do powrotu o czym
pisze w wersie
"szkoda pewnie wrócę tam jeszcze"
No super warto sobie robić takie wypadziki :)
pozdrawiam ciepło
...wiem jakie to przyre kiedy brakuje nam rąk do
głaskania naszych podopiecznych które w tej samej
chwili pragną miłości...
Piękna wycieczka a wiersz to doskonale oddaje.
Pozdrawiam słonecznie. (nie kracz mi na miłość -
przetrwa, wytrzyma bo tego pragniemy) :))
Pięknie, romantycznie obraz wiosenny piórem
wymalowany.Majówki najbardziej pozostają nam w
pamięci.
Miłe wspomnienia,życzę powrotu.
Pozdrawiam