Wypijemy to wino czerwone do dna
Jeszcze tylko kilka tysiecy kilometrow,
Jeszcze tylko jeden lot samolotem,
Jeszcze tylko kilka wschodow slonca,
Jeszcze tylko kilka rozmow
telefonicznych,
Jeszcze tylko kilka wiadomosci
przeslanych,
Jeszcze tylko kilka "uwazaj na drodze,
caluje",
Jeszcze tylko kilka dni i nocy takich
samotnych...
A kiedy juz przybedziesz...
Swiat zawiruje w tancu,
Slonce swiecic bedzie gorecej,
Ksiezyc blaskiem rozjasni noc ciemna,
Kwiaty pachniec beda intensywniej,
Jetrzenka powita zorze czerwiensza,
Zachodzace slonce ucaluje wody oceanu,
Za oknem nad ranem koncert ptakow
radosny,
I nas dwoje, spragnionych...
Wypijemy To wino czerwone do dna!
Niech zaszumi w glowie melodia,
Niech utuli do snu piesnia spelnienia,
Niech miloscia serca rozkolysze...
Komentarze (11)
Pieknie myślisz ... podoba mi się Twój optymizm i tak
trzymaj Mamy mysleć pozytywnie jest czas na smutki i
jest czas na radości najważniejsze by cieszyc sie
podwójnie z chwil szczęsliwych i ładować nimi baterie
serca by było nam lżej w smutniejsze dni Po to sa
marzenia i cudowne wspomnienia one daja siłe
Powodzenia
Piękna radość. Najpiękniejszych chwil życzę :)
Nie tylko zapasy chusteczek
czekanie potrafi wyczerpać
wkrada się z niepokojem, smutkiem
zwątpieniem do bram Twego serca…
Lecz najpiękniejsze są chwile
drżące z oczekiwania,
radość wielką przynoszą
na skrzydłach nadziei KOCHANIA. I wcale nie dziwią te
loty w obłokach i brzeg oceanu, zagarniasz całą
świetlistość… to wino z pokłonem…
Podejrzewam,że wino czerwone będzie dodatkiem,bo i bez
niego zaśniecie utuleni pienią spełnienia...:)
Romantyczny wiersz...i to wyczekiwanie w tęsknocie
czyż nie jest piękne.?.. a wino bedzie smakowało
wybornie :)
oj tak ...czerwone wino wyzwala różne chęci ...
Bardzo romantyczny... wręcz melodyjny... można z
radości w rytm śpiewać, ba nawet tańczyć....
Wyczekiwanie... na ten dzień.... To też jest piękne.
Oho ho... dla kogo takie wiersze piszesz? Widać moja
droga żeś się zakochała , teraz to poleci liryka
wspaniała. Wiersze będą fruwać po niebieskim oknie, że
pod balkonikiem on na deszczu moknie.Ten wiersz jest
czekaniem, na to co się stanie i tak ma być.
Naprawdę dobry kawałek, w mojej ocenie w każdym razie.
Wyważony, nieprzeciążony. Przemyślany i dobrze
zrealizowany. Naprawdę mi się podoba.
Co za pieśń powitalna! Ile nadziei i radości, ile
niewypowiedzianej, ale wszechobecnej tu- miłośći...
Jakze pozytywnym sie stal wiersz poprzez uzycie slowa
"tylko". Jesli "tylko", to wiesz, ze bedzie dobrze, ze
juz niedlugo... I tesknota zamieni sie w radosc:)
Piekny wiersz.