Wypijmy za..
..krzyk niemy w klasie
za płacz nie usłyszany…
Czarna tablica , ławki w rzędzie
nikt nie słyszał ,nie pomógł
śmierć obok przeszła-jeszcze poczeka..
Zmrok zapadł, uciekać przestała
wstyd po policzkach spływał
myśli, myśli, pomysł doskonały.
Skakanka…
Jej pokój, wymarzony
nikt nie słyszał, nie pomógł
śmierć przyszła-żniwo zebrała.
A oni…
wypijmy za wszystko
życie nadal się toczy.
Śmierć dziecka- codzienność !?
Spójrzcie sumieniu w oczy !
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.