Wysłuchaj nas Panie.
Zachowaj nas Panie od ognia i wojny.
Ustrzeż nas od głodu, śmiertelnej
zarazy.
Wierni wciąż się modlą o ten czas
spokojny.
Niech nas dobry Jezus pokojem obdarzy.
O boski Aniele, ludu wszego stróżu.
Byłeś świadkiem tego, co się wtedy
działo.
Ziemia krew spijała, W chmurach tuman
kurzu.
Od zarania wieków oko nie widziało.
W krematoriach ogień, wsie i miasta
płoną,
a w obozach jeńcom ból i głód
doskwierał.
Ocierałeś oczy, łzy myły twarz słoną.
Co dziennie widziałeś, jak człowiek
umierał.
Przemijały wiosny, przemijały lata,
a pamięć wciąż żywa, w naszych oczach
stoi.
Dziecko szuka ojca, a brat szukał brata,
Tych okropnych wizji człowiek wciąż się
boi.
Spoczywaj w pokoju żołnierzu, tułaczu.
Tam oddałeś życie na najświętszą sprawę.
Za kraj swój, za pokój. Nie ukoisz
płaczu.
Za Kraków i wolną stolicę Warszawę.
Spoczywaj w pokoju żołnierzu wyklęty.
Walczyłeś do końca za wolności sprawę.
Bóg Ciebie nagrodzi, umieścił wśród
świętych.
Poświęciłeś życie za kraj mój, Warszawę.
Komentarze (37)
Smutne jest to, że wojny wywołują ludzie :(
Wiersz-modlitwa wzrusza i skłania do refleksji.
Pozdrawiam serdecznie :)
Za Tobą powtarzam Broniu " wysłuchaj nas Panie "
Bardzo ładnie.
Serdeczności
;)
Piekna, wazna i poruszajaca modlitwa
Serdeczności zostawiam
Przepiękny wiersz Broniu. Taki patriotyzm to
świadectwo wychowania przez rodziców. To jest piękno
połączenie patriotyzmu z wiarą. Pozdrawiam serdecznie
miłych snów.
Nareszcie doczekali się należnego im hołdu...
Pozdrawiam Cię serdecznie Bronisławo:)
Patriotyczny wiersz...obyśmy nigdy nie doświadczyli
pożogi wojny...pozdrawiam Broniu.
Poruszający serce, patriotyczny wiersz, z wielkim
uznaniem pozdrawiam ciepło.
Piękny patriotyczny wiersz Bronisławo. Niestety nie ma
końca, wojny wciąż nowe wybuchają i do tego w Europie.
W tym miejscu chciałbym zwrócić uwagę, że zbrodnie
popełniają podczas wojen obie strony. Chciałbym tu
jako przykład przytoczyć bombardowanie miast
niemieckich pod koniec drugiej wojny światowej przez
Amerykę i Anglię. Celem bombardowań nie były cele
wojskowe.
Pozdrawiam Bronisławo.
Bardzo serdecznie dziękuję za następne miłe mi
komentarze.
dziękuję Broniu za ten wiersz
Tak, poruszający wiersz
Pozdrawiam
Poruszający wiersz,
piękna i wzruszajaca modlitwa,
pozdrawiam serdecznie:)
Wiersz dla mnie bardzo wazny.
Moj Ojciec nalezal do wykletych.
Pieknie napisalas, Broniu.
Lacze niskie uklony. :)
Pan wysłucha. Wzruszyłam się, pamiętajmy, i nigdy
więcej.
Pozdrawiam serdecznie:)