wysoki sądzie nikt nie zauważy
tak długo nie czytałem książki
pamiętam je wszystkie
pamiętam co kradnę
jak szpieg który połknął kartkę
z bardzo ważnym hasłem
te najgorsze strofy
zawsze są moje
każdy to robi
znaczy ja nie mogę
znakiem zapytania
legł włos na dnie wanny
po nim do kłębka
na początek świata
bo tam było słowo
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.