Wyspa milczenia
Bezmierna cisza
rani najbardziej
w niemej udręce
zranione serce
tkwi.
W bezludność ciszy
uciec milczeniem
być w osobności
ta mowa pasuje
miłości.
Nie bardzo umiem
więdnąć w ciszy
co serce kaleczy
rany nie leczy
boli.
Jest takie miejsce
milczące, spokojne
tu cisza się ściele
drewniana ławka
w kościele.
autor
LuKra47
Dodano: 2013-11-14 15:22:59
Ten wiersz przeczytano 1746 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
I ja tam uciekam... Uszanowanko 'D
i ja tam często jestem, to jedyne miejsce gdzie zawsze
jest nadzieja :-)
W samotności oddać się takim rozmyślaniom to troszkę
niebezpiecznie, może prowadzić przedwcześnie do
niezamierzonego celu. Wiersz jednak mi się podoba.
Pozdrawiam
Samotność gdy już leży na dnie duszy boli i tylko
uczucie miłości jest wstanie to zadusić.Piękny wiersz
podoba mi się.Pozdrawiam.
Piękny wiersz Staszko! Pozdrawiam serdecznie:)
To cisza, w której jesteś sama ze sobą i nie tylko.
Pozd5awiam.
Pieknie, dotyka samego dna duszy...
Pozdrawiam :-)
w ciszy koscióla zacisze strapionego serca i duszy
pozdrawiam:)
Nie jestem wierzącą osobą, ale ten wiersz wywołał u
mnie "mokre oczy". Bardzo niesamowite, aż muszę
zostawić "+".
Pozdrawiam Cię serdecznie :)