wzruszona a marzy
co mamy do oddania
czy wiesz jak daleko zaszedł
z ręką na sercu
bynajmniej to nie serce
mam alergię na miętę
nad ranem zamiecie i chłód pościeli
chcę być szczera i słodka
wszerz i wzdłuż
on prze na odlew i zasypia
wstrząśnięta smakuję inaczej
niż mlekiem i miodem w ciemnej alei
pogłaszcz łagodnie nim obejmiesz mnie w
zagładę
może nie odejdę może.
.... oddanym
autor
mirno
Dodano: 2007-12-09 00:28:43
Ten wiersz przeczytano 640 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Kobieta pragnie czas...ładnie to ujęłaś.+