Za czym zapłaczesz, gdy...
A gdy nadejdzie już ten koniec świata,
gdy staniesz w obliczu realnej zagłady.
Gdy spełni się wizja Proroków.
O czym pomyślisz?Za co warto będzie to
życie oddać?
Ile łez wylejesz, zanim zdmuchnie cię
przeznaczenie?
Za czym zapłaczesz?Czego żal będzie w
obliczu śmierci?
Ile gitar zabrzmi jeszcze.Ile zamilknie,
uciszonych mrokiem?
Ilu zdąży pogrzebać, nasz pęd do społecznej
doskonałości?
Ile miast w pożodze wojny zniknie z mapy
naszych działań,
by nie nauczką były wojny światowe!Lecz
starą widokówką z przestarzałym morałem.
Uciekając na promy ocalenia, jeśli uda nam
się być wybranymi,
zostawimy za sobą prawdę o życiu.I
zdrepczemy tych, co nie zdążą dobiec do
Ratunkowej Machiny.
Tylko gdzie filary dobra, jakim otoczymy
nowe stworzenie?
Jeśli dziś krwawią ulice.Krwawi biblia,
święte przymierza.
Zapatrzeni w juro, jakby miało być
pewnikiem,
mordujemy Dziś.Wierząc w wieczne w
życie.
Upadają narody, cywilizacje podbijane w
imię tańszej ropy,
wyrzekamy się Boga, gdy stoi na
przeszkodzie systemu wartości.
Plujemy w sobie w twarz codziennością.
Uznajemy tylko siebie.Egoizm w lustro
zapatrzony.
Nie widzimy celu podróży.Bo celem
wygoda.
Profit i lans królewski.Kult siły i
mamony.
Tyle zła w naszym przemijaniu, ile sekund w
minucie,
podszytych pozorem dobra, który zabarwia
jakoś życie.
Jak żałosny to widok, milionów u kresu!
Krzyczących.Chcę ocaleć!Nie moja kolej na
śmierć męczenną!
A gdy odwrócisz głowę.Co zobaczysz?Za co
przyjdzie ginąć?
Działania wojenne.Obojętność.Bieda i uczta
rasizmu.
Walka religii, upadające wartości.
Góra i dół.Podział jednej krwi.Wyrok na
sprawiedliwości.
Więc po co ci to człeku?Po co chcesz
ocaleć?
Co wniesiemy w nowy świat, gdy zniszczymy
stary?
Nie planujmy napraw świata!Naprawmy
siebie!
Świat nas dogoni, jeśli mocno
zapragniemy.
Tymczasem, gdy już przybędzie po nas
Koniec,
jakikolwiek żal.Żal wielce spóźniony.
Jeszcze raz płacz dziecka, jeszcze raz
radość jego, nieświadoma następnej
minuty.
Jeszcze jeden marsz weselny.Uścisk dłoni w
obliczu pustki.
Zapatrzenie w tył.Ale nic z tego!
Był już czas na wszystko!Teraz nie będzie
niczego.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.