Za dużo chciałam
Skrzywdziłam moją miłość
nieopatrznymi słowami,
a taka była piękna,
kwitła jak kwiat razem z nami.
Chociaż nie mogłam nic żądać,
a dać, chciałam wiele,
zniszczyłam wszystko,
dreszcz przechodzi po ciele.
Nie wiem czy mi wybaczysz,
czy będzie jak było,
a może postanowisz,
że to się skończyło.
Teraz przez łzy widzę
mój piękny aniele,
że nic nie dawałam,
a chciałam za wiele.
autor
Luba
Dodano: 2007-08-22 18:14:13
Ten wiersz przeczytano 448 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
miłość zaczyna się od wielkich uczuć a może skończyć
na małych kłotniach, może nie wszystko stracone
Moze Twoje slowa skruchy porusza Go.Podasa sie i da
jeszcze jedna szanse?
A może jeszcze nie jest za późno... Melodyjny, lekki
wiersz i treśc "życiowa". Podoba mi się , też mnie
dreszcz przechodzi.
Ciepły wiersz. Czasami krzywdzimy nieopatrznymi
słowami, ale mało jest osób które potrafią zdobyć się
na refleksję i powiedzieć „nic nie dawałam, a
chciałam za wiele”.
...Oj, nie doceniasz się ma Luba.....kobieta nawet gdy
nie ma nic na sobie to ma co dać....
Teraz przez łzy widzę
mój piękny aniele,
że nic nie dawałam,
a chciałam za wiele......
w tym zakończeniu wyraziłaś wszystko....
otwarte serce i szczerosc przeprosin....to jest
budujące pod nowe fundamenty....
Za wiele sie wymaga od kogos, kogo sie malo kocha... I
tak sobie mysle, ze fakt, ze docenia sie czasem
dopiero cos, co sie stracilo, ale jesli sie stracilo,
to widocznie nie byla to milosc tak silna... Ciekawie
napisane.
W miłości trzeba umieć dawać i brać i trzeba być
gotowym na kompromisy. Twój wiersz jest jak wyrzut
sumienia, z którym trudno sobie poradzić.
"Trzeba niekiedy wiedzieć jak daleko można się posunąć
za daleko ..."
Wiersz "oddaje" charakter memu samopoczuciu...