Za oknem deszcz.
Ze snu glebokiego
zbudzil mnie deszcz
Sciana kwasnej wody
za brudnym oknem.
Lzy kapia,
jak ten deszcz na zewnatrz.
Tylko, ze one
nie uloza sie w kaluze.
Wsiakna w poduszke,
a oczy beda je pamietac.
Bo deszcz
mozna zlapac w rece,
a moje lzy
pogryza palce ze zlosci.
Tak, wiem,
za Toba placze,
jak dziwka za utracona godnoscia...
Deszcz-
zabie lzy na mych
rzesach
ustach
rekach.
To wlasnie ten deszcz,
co nas rozdzielil.
Nie pytaj wiec,
*czemu nie mam w domu okien.
*/bo nie chce tego, co za oknem/....
Komentarze (14)
nie wpuszczaj tych deszczów do okna! i nie bój się
burzy. trzeba żyć;*
Dobry, ostro i dosadnie rozstrzyga kwestię okien w
domu:)
Ciekawe, bo przecież deszcz ma w sobie urok, ale jeśli
rozdzielił kochanków, to zwracam honor.
Brzydal.
Szczegolnie podoba mi sie jeden wers, bardzo ciekawie
ujete to jak sie czuje osoba, ktora odkryla przed kims
niemal wszystko a nie zostalo to docenione...
Temat stary jak swiat ale ostatnie slowo w poezji
jeszcze nie zostalo powiedziane.
wiersz pełen żalu, tęsknoty i smutku...bardzo mi sie
podoba zwłaszcza ostatnia zwrotka. pozdrawiam;*
Bardzo dosadnie i z dużym cierpieniem. Ciekawe
metafory i ładna porwana forma. Podoba mi się
(szczególnie) puenta z oknami. :)
...zachwycilam sie tym wierszem! Sa lzy i jest deszcz.
Jest zlosc i jest deszcze... Jest deszcz... Latwo
sobie cos narzucic, trudniej byc konsekwentnym.
Dlatego tak trudno przestac kochac... tesknic.
Deszcz łzy tęsknota razem pomieszane smutny
nostalhiczny wiersz z klimatem dobry
Rozstanie jest jak płaczące niebo! Padające łzy nie do
opanowania! I przeogromny smutek pogłębiony
uderzeniami kropli..
Wiersz pełen żalu płynącego wartkim potokiem lez i
deszczu...po rzęsach, ustach... pięknie, urokliwie
pomimo smutku. Tylko niektóre bardzie "dosadne"
określenia" burzą czasem ten melancholijny klimat.
Podobają mi sie te "łzy gryzące palce ze
złości"...ładne metafory , ciekawy wiersz...
deszcz jak krople słonych łez spływaja po gładzi
twojego policzka...smutny to prawda....ale pamietaj po
deszczu tęcza zajasnieje nie niebie wyjdzie słońce a z
nim radość zagości w sercu twoim....
Łzy,,..Wsiakna w poduszke,
a oczy beda je pamietac..'' albo fragment w krórym
twoje łzy gryzą i inne przenośnie..są
rewelacyjne.Czasem naprawdę musi boleć,żeby mógł
powstać tak głęboki w swym smutku wiersz.
Bardzo smutne i głębokie słowa....spodobała mi się
końcówka ze stwierdzeniem braku okien no i "Deszcz-
żabie łzy na mych,rzęsach,ustach,rekach." świetnie to
brzmi...
ciekawie podjety temat...przeszkadza mi tylko to
"mocne" slowo, ale z pewnoscia jestem
przewrazliwiona...