Za oknem wiosna
Ziemia odmarzła i wodę chłepce,
w starej winnicy już krążą soki.
Wiatr młodym mleczom coś w ucho szepcze.
Piorą falbanki w rzece obłoki.
Pączki czekały na ciepła tchnienie,
pijąc soki zapomną o głodzie,
i znów ożyje mateńka ziemia,
tatarak trzepnie pałką po wodzie.
Dziękuję Panie za wszystkie dary,
za tą cudowność i piękno wszędzie.
Za oknem wiosna, a człowiek stary,
może ostatnią oglądać będzie...
autor
bronislawa.piasecka
Dodano: 2016-03-13 16:45:13
Ten wiersz przeczytano 3155 razy
Oddanych głosów: 51
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (50)
Przyjemnie się czyta.
'wiatr mleczom coś na ucho* szepcze' zniknie wersu
ogon ;) Kiedy dywany się zazielenią, nareszcie się
dowiemy co piszczy w trawie :)) Serdecznie pozdrawiam.
Budzi sie natura do zycia i my jestesmy jacys tacy
bardziej ozywieni.
Ladnie piszesz Broniu, pozdrawiam serdecznie.:)
Broniu piękny wiersz Już tęsknię za wiosną
Pozdrawiam serdecznie
ile wiosny w każdym wersie,
słychać w trzcinach krzyki życia,
ile jeszcze jest przed nami -
ziemskimi robakami.
Pozdrawiam serdecznie
I przynajmniej w wierszu nadeszła już wiosna ;) Za
okno nie ma co patrzyć - liczy się to, co w sercu :)
Pozdrawiam
Broniu ups... piorą a ta " ostatnia wiosna "
na potrzeby wiersza
niech w wierszu zostanie
Witaj Broniu!
" porą falbanki..." -hit dnia. Miłego wieczoru
Pięknie Broneczko rozwiośniłaś. Pozdrawiam serdecznie
Może ostatnią... Ładny wiersz.
Miłego wieczoru.
Witaj,
dziękuję za pochlebny komentarz, a przede wszystkim za
czytanie - jest też uzupełniający komentarz.
Twoj wiersz jest przeuroczy mimo prozaicznego
zakończenia.
"...tak ten świat złożony jest...."
Serdecznie pozdrawiam.
Cudny realny wiersz Broniu,z szacunkie i podziwem dla
Ciebie pozdrawiam wiosennie :)
Dziękuję Januszek za komentarz i przypomnienie wiersza
Iwaszkiewicza i piosenki Niemena. Uwielbiam przyrodę.
Ładna wiosna u Ciebie za oknem. U mnie na razie zimowo
się zrobiło, oby nie na długo. Pozdrawiam serdecznie
:)
OK wspomnę tylko że Iwaszkiewicz pisał / Niemen
śpiewał]:
Nim przyjdzie wiosna,
nim miną mrozy
w ciszy kolebce –
nade mną sosna,
nade mną brzoza
witkami szepce.
Szepce i śpiewa
niby skrzypcowa
melodia cicha,
melodia nowa,
której nie słychać,
która dojrzewa / ... /
bowiem
szepcze i szepce jest poprawnie
Broniu masz niezwykle piękną duszę, odzwierciedla się
to w Twoich wierszach. Wiersz ciepły, tylko ta
końcówka ociera się o nutkę smutku, nie myśl o tym
póki co niech świeci Ci to słoneczko jak najdłużej.
Serdeczności i uściski.