Za późno
Andrzejowi
Byłeś Gościem
jakich mało na tej ziemi.
Im mocniejsza
była Twoja psychika,
tym bardziej chore ciało.
Dopiero w obliczu śmierci
stojącej tuż obok
wypowiedziałeś myśli
na głos i dobitnie.
To spowodowało
podwójny dramat,
bo już nie naprawimy
wyrządzonych Ci krzywd.
autor
pani Mija
Dodano: 2023-08-05 01:27:25
Ten wiersz przeczytano 271 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Zakończenie szczególnie wymowne.
A więc coś złego doświadczył od was lub kogoś.
Bardzo smutna ta refkekcja
Dziekuję za przeczytanie i słowa o wwierszu. Tak się
jakoś składa, że to co piszę po śmierci męża chyba
stało się niejako zapisem żałoby. Samo tak wychodzi,
gdy żyło się z kimś wiele lat i było bardzo blisko
związanym emocjonalnie.
Tak, wyrządzonych krzywd nie da się naprawić,
zwłaszcza w takiej sytuacji.
Twoje słowa pani Mijo zawarte w wierszach poruszają.
Niech czas ukoi Twój ból.
Pozdrawiam serdecznie :)
Mocny wiersz!
Bardzo głęboki...
Pomilczę...
Serdecznie Cię pozdrawiam i przytulam