za storami deszczowych okien...
...odsłaniam story w suchym wazonie zemdlał
kwiat
deszcz się rozpadał zamazał szklanie cały
park
kroczę na boso po dywanika szorstkim tle
i do snu który w myśli się skrada uśmiech
ślę
połykam słowa niepowiedziane cisza gra
kropla na szybie solową nutę w jękach
łka
może by zasnąć na krótką chwilę błogo
śnić
lecz na nic próby gdyż jaźń już świtem w
oczach lśni
godzina piąta minut dwanaście jasny ton
słońce po nocnym czerni czuwaniu dzierży
tron
bezbarwność szarym ozorem liże życia
smak
i odczytuję jego aromat wciąż na wspak
znów kroki stawiam po dywanika szorstkim
tle
i do snu który w myślach się skrada uśmiech
ślę
deszcz dalej pada zamazał szklanie cały
park
w suchym wazonie zakończył życie niemy
kwiat...
maki w traw kolorze...
...podziwiam te maki w trawach się
nużące
zieloność je szczelnie wonią otuliła
jakaż to istota barwy pochwyciła
i niby dysonans rzuciła pod słońce
aby omiatało je ciepła dotykiem
wyłaniając kolor lico swe gryzący
podziwiam te maki i ich czerwień ostrą
tulącą w zachwycie wzrok opadający
na trawy darń wiatrem jak werniksem
słaną
purpurowy omam dla zmysłów owada
podziwiam te maki w trawach się nużące
na nich zachód słońca pocałunki składa...
Komentarze (22)
Deszczowy poranek bardzo ładnie ujęty, w melodyjnym
tekście na melancholijną nutę. Miłej soboty Stefi:)
Bez wody nawet kaktus umrze w końcu.
To samo z miłością- umiera niepodlewana.
Podoba mi się.
Piękny, melancholijny wiersz w smutnym deszczowym
klimacie...Pozdrawiam ciepło :)
...dzięki Marku; zatem pozdrawiam słonecznie:))
Smutno i melancholijnie, a dzisiaj słońce już przed
piątą. Miłego weekendu. M
...dziękuję Krysiu za odwiedziny; tobie także udanego
dnia życzę:))
Piękna deszczowa melancholia. Udanego i miłego dnia:)