Zabawa w idiotów
I patrzę na Ciebie wciąż
I zmęczona jestem tym wciąż patrzeniem
Nie powodzi mi się najlepiej
Nie powodzi mi się wcale
Chodź poudawajmy słońce
Pobawmy się w idiotów
Co świat Czasem mierzą
Co w Boga jeszcze wierzą
Bądźmy marionetkami
W świecie miłosnych wartości
Czy pamiętasz swoje imię ?
Światły kretyn Ci na imię
Leżę kwicząc zdycham
Nasze słońca się nie palą
Poumieramy na wstręt myśli
Cienka gałąź tej wiśni
autor
radius
Dodano: 2012-07-17 22:55:00
Ten wiersz przeczytano 503 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.