Zabawki
Rodzisz się w szpitalu
Gdy dorastasz twoje oczy pełne żalu
Żalu i rozczarowania tak świat je
generuje
Ten sam świat w którym żyjemy ja tak to
czuje
Często chodzisz po ulicach
Widzisz biedę w tych zapomnianych okolicach
Jak zabawki stare fabryki i magazyny
Lecz nie jak zabawki z plasteliny
Szkołę z budynku ładnego przeniesiono
Teraz budynek stoi pusty i jest nie wesoło
Już trzy lata tak mijają
Ludzie o nim zapominają
Jak małe dzieci zabawkami
Tak państwo ludźmi i budynkami
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.