Zabierz ten mrok
Ta twarz przed oczyma,
co dzień, co noc,
bo kto to wytrzyma.
Już zabierz ten mrok.
No puść, no weź,
przetrzymaj to.
Zostaw i obudź się.
Zabierz ten mrok
I płacz i zgrzyt,
ktoś potyka się.
Wśród łez, wśród brzytw,
przenika dzień.
Ta noc, ten świst,
jak zasnąć mam?
No pomyśl, już znikł
i znów jestem sam.
A wieczór, ta twarz,
rozdrażnienie serc.
I widok i płacz,
krwi boleści miecz.
Wyrwij tę dłoń,
przeplataj przez bok.
Pod płaszczem mnie schroń
i zabierz ten mrok.
Komentarze (1)
rytmicznie.Podoba mi się. :)