Zabierzcie mnie...
Zabierzcie mnie stąd
tu jest tak zimno
tak pusto
siedzę całkiem sam
zamknięty w pudełku
słysze zza ścian radość
gdy ze mnie wydobywa się
niemy okrzyk bólu
a po policzku spływa łza
po tej samej ścieżce...
A ja dalej tam siedzę
pośród szarych ścian
całkiem już sam
przyzwyczajony do tego stanu
pogrążam się znów w monotoni...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.