Zabiłaś
Smutek otula mnie ramionami
Choć jego dotyk niechciany
Zniknęli wierni i oddani
Sens życia znów odebrany
Mój umysł jest dziś nieobecny
Poza granicami mój wzrok
Wylewam strumienie łez gdy
Ty znów zadajesz cios
Teraz sama
w tym miejscu gdzie przedtem
Moją wiarę zabiłaś
i me serce
Pod swoimi powiekami
Zamykam dzień gniewny
Męczona koszmarnymi snami
Martwa witam dzień następny
autor
.siostra.nożownik.
Dodano: 2005-09-18 15:20:42
Ten wiersz przeczytano 484 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.